27 lutego 1926 roku o godzinie 13:30 Poznaniem wstrząsnęła eksplozja. Huk słyszano w całym mieście, na ulicach Wodnej, Garbary i placu Bernardyńskim wyleciały szyby w oknach. Wybuch również uszkodził wiele mieszkań na Chwaliszewie oraz liczne witryny sklepowe w pozostałych częściach miasta.
Zbiornik nr 5[]
Olbrzymi zbiornik wypełniony gazem na terenie gazowni miejskiej uległ zapłonowi i wyleciał w powietrze. Przyczyna katastrofy było uszkodzenie przewodnika w zbiorniku. Władze gazowni były świadome uszkodzenia i na najbliższą sobotę planowały konserwację zbiornika.
Zbiornik nr 5 był największym zbiornikiem należącym do gazowni. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności w dniu eksplozji nie był całkowicie wypełniony gazem.
Ofiary[]
W promieniu kilometra od centrum zbiornika eksplozja wybiła niemal wszystkie szyby, które wylatując z okien raniły przechodniów.
Podczas eksplozji nie było ofiar w ludziach. Dwie osoby trafiły do szpitala, natomiast 26 osób uległo lekkim urazom.
Przebieg wydarzeń[]
- 13:30 - Wybucha zbiornik z gazem
- 13:44 - Z ulicy Masztalarskiej wyjeżdża 5 wozów strażackich, z ulicy Grunwaldzkiej 3 wozy sanitarne
- 14:10 - Ulica Wielkie Garbary i Grobla otoczona przez wojsko i policję. Wśród tłumu widać sanitariuszy prowadzących rannych. Rezerwuar gazu ciągle płonie.
- 14:15 - Pierwsi ranni trafiają do szpitala.
- 14:35 - Kłęby dymy ciągle unoszą się nad zbiornikiem. Ludzie wychodzą na ulice zaniepokojeni zajściem.
- 15:20 - Na miejsce wypadku dociera płk Pukowiecki, który osobiście kieruje akcją wojskową.
- 16:40 - Dopala się magazyn smoły w pobliżu gazowni.
- 18:15 - Policja przystępuje do szacowania strat (prawdopodobnie zakończenie akcji).